niedziela, 14 czerwca 2015

Rozdział XVI ,,Rozkochałeś mnie... i uciekłeś jak ostatni tchórz ...''

 
Rozdział dedykuje nowym czytelnikom :*
5 lub więcej kom - rozdział w piąteczek :D
 
 *Martina*

Wszystko , wszystko o co zapracowałam - uciekło. Jak mały promyk , piękny spokojny promyk. Nienawidzę Ruggero za to co on sobie wymyślił. Nienawidzę Jorge, nienawidzę nikogo. Chcę tylko się wypłakać ale nie mogę... Obiecałam sobie że nie mogę.
Kiedy otwieram oczy zauważam że jestem w obcym nie znajomym mi pokoju. Wstaje z niego i zauważam że jestem w jakieś koszuli. Jorge koszula - przemknęło mi przez myśl.
Dalej nie wiem gdzie jest mój pokój ale pomyślałam że pójdę do kuchni. Z dołu usłyszałam kłótnie
, pewnie Jorge i Candelari
-Może jesteśmy małżeństwem ale chcę mieć ten ślub jak najszybciej! - krzyczała rozłoszczona
-A może ja nie jestem gotowy , co? - krzyczał szatyn
-3 lata? No proszę cię! Jeżeli mnie naprawdę kochasz chcę mieć najszybciej ten ślub! - krzyknęła ruda
-A może ja zaręczyłem się z depresji co?! - powiedział szatyn
Z... depresji? Jakiej depresji?
-A kto był to ,,depresją'' powiedz! - krzyknęła
-Martina! - krzyknął
Zamurowało mnie to. On był zdesperowany z tego powodu że wyjechałam? Szukał pocieszenia u Cande? Przecież mnie nie kochał.
-Już ci uwierzę! Sam gadałeś o niej same najgorsze rzeczy! - krzyknęła
A jednak kłamie - pomyślałam
-Skąd wiesz? Może kłamałem? Bolało mnie że ją okłamałem , bolało mnie że wyjechała , bolało mnie to że ją straciłem! - krzyknął
Nie no zaraz ni wytrzymam. Nie miał prawa jej okłamywać.
-To idź jej to powiedz! Nie chcę zaręczyn , dziś się jeszcze wyprowadzam! - krzyknęła i wyszła
-Nie ukrywaj się i tak cię widzę. - powiedział szatyn
O mnie chodzi?
-Czy to prawda? - zapytałam
-A jak myślisz? Bez urazy musiałem jej wcisnąć jakiś kit. Nie chcę mieć z nią ślubu a jedynie przypomniałaś mi się ty. Te wszystkie słowa były nie prawdą.
Dupek. Cholerny dupek.
-Fajnie wiedzieć... że  w ogóle tęskniłeś.. - powiedziałam i poszłam z kuchni do salonu
Włączyłam se telewizor i oglądałam. Po godzinie znudziło mi się i postanowiłam się ogarnąć i poszukać jakiś rzeczy do przebrania. Kiedy się ogarnęłam była 16:00 i znów poszłam do kuchni coś przekąsić
-Mała chodź idziemy. - powiedział stanowczo Jorge
-Gdzie? - spytałam
-Pomóc twojemu bratu.

5 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Bodżak chciał i bodżak ma!♡♡♡
      Tak poza tym miłych snów :) xD
      standardowo dziękuje za miejsce, bo jak ty masz niby nie pamiętać? XD
      Nie wiem czy wiesz ale rozdział wspaniały! ^^ boski, fantastik i emejzing! ^*^
      I nie wiem czy wiesz ale ja nie śpie xD
      I nie wiem czy wiesz ale Martina mnie wkurza, Tak samo jak Jorge. Najsensowniejszą postacią tu jest Cande. XD co? Dyskriminujesz ją bo jest ruda? Coś sie nie podoba? ;0 Martina wypada z okna :') śpi, robi z siebie niewiniątko, które wiecznie śpi i marudzi, a kiedy się już budzi to nie umnie zaakceptować rzeczywistości. Kolejną dziwną postacią jsst Jorge. Niby okłamuje Cande, samego siebie i Tinke ale jak Tince sie co dzieje to ten od raz jej broni i daje swoje koszule. Zaprowadza do domu i się nią opiekuje. Jest jeszcze ktoś: Ruggero. O co tak właście temu chodzi? Uwage tylko wszystkich zwraca na siebie. Albo sie w coś wpakuje albo to, tamto... dziwny... ja to bym go wydziedziczyła xD tak samo jak Tinke, Jorge ją okłamał(sam siebie z resztą też) a ona mu wierzy. Pff mało tego zachowuje się jak królewna... to idzie do kuchni, to ogląda tv, to ma jakieś zachcianki... no ja to bym nie wytzrzymała. JA TU PODZIWIAM JESZCZE CANDE.XD no właśnie jak już o niej mowa. Nie dziwie sie dziewczynie. Chce ruda ślub bo boi sie że go straci... i tak już przegrała z Tini xD
      a ten na nią najeżdża. To co ma zfobić biedna dziewczyna? :/ Wyprowadza sie! I dobrze!
      Tinka nie powinna podsłuchiwać, to nie grzeczne.
      Rugg sie w coś wpakował, Jorge ślubu nie bierze, ponieważ nie jest gotowy, Cande robi: "pa, pa''
      , a Tini: "Hej, hej"

      Ahhh czemu musze czekać do piątku? ://///
      CHĘCI, LALKO! ;****♡♡♡
      Bodż ☆

      Usuń
  2. Cudo *.*
    Ja jestem nową czytelniczka! :D
    Jorge to Debil xd
    A Cande jest głupia xd
    W sumie to Martina sama wyjechała, więc niech się nie dziwi ;-;
    Ale Jorge też jest totalnym chamem ;-;
    Czekam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajmuję!
    Jorge kurde co ty sobie myślisz ?! XD

    OdpowiedzUsuń