czwartek, 9 lipca 2015

One Part ~~Leonetta ,,Chłopak marzeń'' + ważna notka!

 
 
 
 
 
~~~**~~~
 
 
Czy istnieje takie coś jak prawdziwa miłość? Oczywiście że tak
Mój chłopak marzeń nazywa się Leon . Leon Verdas. Jest najpopularniejszym chłopakiem w szkole i nie zwraca na mnie uwagi. Kto by chciał spojrzeć na taką pokrakę jak ja? Czytającą książki ? No weźcie mi to wytłumaczcie.

Za co go kocham ?

On zawsze jest wesoły i nikogo nie ignoruje. Czasami jest chamski ale tylko dlatego że musi być . Jest kochany dba o rodzinę jak i o innych. Jest po prostu ideałem.

Kiedy z nim zamieniłam dwa słowa.. tylko dwa... Chciałabym więcej , o wiele więcej . Gadać z nim bez przerwy . Żeby go tylko bardziej poznać.

A ja kim jestem ?

Jestem dziewczyną która perfekcyjnie się uczy i uwielbia czytać romanse. Desperacja ? No chyba tak. Czasami uważam że jestem chora. Że przez całe 2 lata dalej myślę o nim .

-A może z nim porozmawiaj ? Sama zacznij rozmowę wtedy cię zauważy
-Nie Ludmiła ja nie dam rady się pierwsza odezwać...

Mam o nim codziennie sny ... Jestem chora. Z miłości. Ale nie odwzajemnionej

-Verdas się na ciebie gapi - powiedziała mi do ucha Ludmiła
Kiedy odwróciłam się w jego stronę nie patrzał na mnie tylko rozmawiał z kolegami
-Nie kłam Ludmiła widzę co innego ... - powiedziałam na pożegnanie i poszłam do sali

Chore co ? Ludmiła zawzięcie chciała mnie zeswatać z Verdasem dla mnie. Ale w miłości nie może być jedna osoba zakochana tylko dwie. Wiem że to nie odwzajemniona miłość. Kiedy o tym myślę od razu nie chcę mi się żyć. Myśl o tym że nigdy się nie odkocham bardziej mnie dołuje.

~~**~~

Dziś jest poniedziałek. Idę właśnie w kierunku szkoły. Ludmiła nie mogła po mnie przyjść więc poszłam sama. Kiedy weszłam zauważyłam że Ludmiła gada ze Federico i... Leonem. Kiedy mnie zauważyli Leon odszedł od nich i podchodzi do mnie

O cholera ja śnie?

-Hej Violetta - powiedział z uśmiechem
-Cześć - powiedziałam nieśmiało
-Dasz się zaprosić na spacer? - zapytał
W tle zobaczyłam Ludmiłę i Federico którzy szeptali do mnie ,,Zgódź się!''
-Dobrze zgadzam się - powiedziałam
-Po szkole przyjdę pod twoją sale , cześć - powiedział i pocałował mój policzek
Od razu poczułam mrowienie i dotknęłam policzka
-Ja śnie ? - zapytałam siebie cicho

~~**~~
-Hej Violetta - powiedział Leon kiedy skończyłam lekcje
-Jednak przyszedłeś , myślałam że ze mnie żartujesz - powiedziałam z uśmiechem
-Z ciebie? Nigdy - powiedział z śmiechem

,,Z ciebie? Nigdy''

-To idziemy ? - dodał
-Tak - powiedziałam
Szliśmy przez park na razie przez godzinę. Rozmawialiśmy prawie o wszystkim. Nagle Leon złączył nasze ręce. Nie odsuwałam się co chłopakowi się podobało .
-Zaprowadzisz mnie do domu? Późno już - powiedziałam niezadowolona
-Tak oczywiście
Do końca drogi nie puścił mojej ręki . Kiedy doszliśmy ...
-Było na prawdę fajnie - powiedziałam z uśmiechem
-Mam nadzieję że to powtórzymy - powiedział
Nagle przed nami stała się cisza . Patrzyliśmy sobie w oczy . Zaczął się przesuwać bliżej mnie a ja jego. W końcu dotknął moje wargi. Całowaliśmy się długo i namiętnie. Kiedy skończyliśmy odsuwał się i powiedział
-Do zobaczenia Violetto . Kocham cię - ostatnie słowa powiedział cicho.
Oszołomiona poszłam do domu. Nagle dostałam dwa sms-y

Od : Ludmiła
Dowiedziałam się że Verdas też coś do ciebie czuje i specjalnie zaplanowałam spotkanie . Nie ma za co ;*
~~Ludmiła

A drugi od nieznanego

Od : Nieznany
Zawsze cię kochałem tylko bałem ci się powiedzieć. Jestem totalnie zakochany w tobie . Wiem że ty też mnie kochasz. Dobranoc
~~Leon

Do : Nieznany (Leon)
Też cię kocham Leon. Dobranoc

Zasnełam z uśmiechem na twarzy. Chłopak marzeń mnie pokochał. To jest najważniejsze...



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Witajcie c;
Dziś jestem trochę przemęczona ale udało mi się zrobić OS.
Jak mówiłam w piątek prolog nowego opowiadania.
Zaczynam się martwić czytelnikami ;c
Gdzie wy jesteście? Uciekacie?
Zastanawiam się czy nie zrobić bloga o którym opowiadam o siebie. Czysta szczerość . Nikt nie będzie wiedział kim jestem oprócz was.
Tylko brakuje mi chęci .
Wielkimi krokami zbliżamy się do 10 tyś wyświetleń. Przedstawię wam że mam dla was aż 3 niespodzianki c; . Mam nadzieje że szybko będzie te 10 tyś wyś.

Spodziewałam się że mój blog będzie niczym , że to wymysł beznadziejny
Mój pierwszy blog miał 1,5 tyś wyś i zrezygnowałam z niego . Ten ma 10 tyś i jest pozytywną rzeczą.
Po grafice komputerowej moje życie było puste i dlatego zaczęłam pisać i czytać. Tą pustkę strasznie trudno było mi zapełnić. Dziś odważyłam się może i dla was głupią rzecz ale dla mnie najważniejszą - po tylu miesiącach usunęłam programy komputerowe , dodatki i inne. Nigdy nie mogłam tego zrobić nw dlaczego coś mnie podtrzymywało . Odważyłam się , w końcu.

Nw co będzie po blogowaniu . Kiedy ten blog musi się zakończyć prawda? Chyba będzie wtedy tylko nauka ;p . Nie będę już miała przyjemności wam pisać... Mam nadzieje że po tej nauce znów będę pisać bloga. Na razie nie odchodzę spokojnie ;p

To tyle pa ;p


3 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. *Ta kropka symbolizuje moją śmierć*
      Witaj, Czikitko... tak z rana ! :0
      zacznę od notki.
      Programy... już wszystko jasne! He he ^^ jestem mądra i wiem o co ci chodziło...
      zakładaj ponownie tego bloga o sobie !
      Aż 3 niespodzianki ?! 0.0
      Prolog. Piątek, dziś jest piątek xD Czekam B)
      Os.
      Perfekcyjny! :*
      Już podczas czytania twojej perełki wiedziałam że zakończenie nas wszystkich zaskoczy !^^ No, znaczy sie mnie na pewno zaskoczyło... myślałam, że jak juź nawiązujesz do tego, że prawie sie nie znają to i tak pozostanie.
      Ale ty lubisz Happy End więc się poznali, pokochali i są razem xD
      oczywiście mi to nie przeszkadza ^^
      Ale skąd ta inspiracja do napisania tego cudeńka? ^*^
      ( #Pięcio_sekundowy_związek B| ) Zgadłam ? Wygrałam życie? XD tyle że ich tu połączyłaś... ale tamtych sie nie dało :')
      mniejsza.
      shot i tak jest perfekcyjny i nie użyje jeszcze innego przymiotnika aby to tak samo wyrazić tylko że w innych przymiotnikach xD czy to zdanie ma sens? Czy ja mam sens? Przecież umarłam... To wszystko nie ma sensu, ja też go nie mam :')
      Zostawiłam ci w takiej ważnej sprawie, wybacz.
      Kiedyś ci się za to odpłacę.
      A narazie, bardzo podziwiam Lu.
      Tak pomagała z Federem V... to takie miłe z jej strony :))) Tak samo jak z jego strony c;
      Verdas sie z nią umówił i jest fajnie. Na koniec pocałunek i koniec... perfekcyjnie zaczęty i skończony. PERFEKCYJNY *.*

      Kończe, tak więc...
      Czekam na prolog, czika! :*
      Dużo weny na nową historie i oby problem który cię dręczy wreszcie odpóścił... Czytelnicy, są, przemijają, powracają albo są cały czas. Ale są wyświetlenia, to znaczy że jednak kogoś tu jeszcze ciągnie ^^
      Tak więc do prologu, czikita!

      ... a ja nie wychowana... Dziękuję za miejsce ! ♡

      Bodż odmeldowuje się!;*

      Usuń
  2. Piękny :))
    Zakochali się, chociaż się nie znali :D
    Slodkie :*
    Ludmiła spoczi przyjaciółka :D
    Leon i jego sms'y ^^
    Czekam na prolog :))

    OdpowiedzUsuń